Music

niedziela, 30 listopada 2014

Rozdział 13 : Wieczór w dormitorium

Hej :) Wracamy z kolejnym rozdziałem ;) Koniecznie komentujcie! ;)
~ Elena & Veronica :)
Stały chwilę ale nikt im nie otwierał.
- Dziewczyny wracajmy. – szepnęła Miona.

- Zaczekaj zaraz nam otworzą. – odpowiedziała Ginny
Hermiona stała i czekała jak na ścięcie. Wyobrażała sobie jak Harrego, który siedzi i patrzy na nią , ze złością. Albo co gorsza będzie ją ignorował. Będzie udawał,że jej nie ma. A może już mu przeszło? – zastanawiała się. Może coś go bolało? I dlatego tak się zachowywał? Nie pomyślała o tym wcześniej.
- Cześć dziewczyny. – drzwi otworzył im John. – Wejdzcie.
Miona,Savannah i Ginny ruszyły za Johnem. Pokój chłopców pod względem wielkości i umeblowania nie różnił się od ich pokoju. Ale tylko w tym przypominał ich dormitorium. Całą sypialnie mieli oblepioną plakatami drużyn Quiddicha, po podłodze walały się ubrania, przybory szkolne i podręczniki.
- Ale wy macie bałagan! – stwierdziła blondynka – Pewnie tak jest odkąd wpowadził się do was mój kochany bracieszk prawda Harry?
John posłał jej spojrzenie pełne dezaprobaty a Harry parsknął śmiechem.
- Sami też dawaliśmy sobie radę. – stwierdził. Ginny poszła i przytuliła się do swojego chłopaka.


Hermiona odwróciła wzrok i ukradkiem spojrzała na Harrego. Zobaczyła, że on też na nią patrzy i na jej policzkach zakwitły rumieńce. Harry uśmiechnął się do niej nieśmiało, ale ona tego nie zauważyła.
- Hermiono może usiądziesz? – zapytał i poklepał miejsce obok siebie.
- Jasne. – powiedziała. Przez resztę wieczoru czuła się bardzo dobrze. Rozluźniła się,  niczym nie przejmowała i zapomniała o tym co wydarzyło się wcześniej. Wspaniale się bawili.
Mniej więcej godzinę ich przybyciu ze szlabanu wrócił Ron.
- Było wspaniale! – stwierdził. – A jutro mam powtórkę!
- Dlaczego? – zapytała Mionka
- Bo się nie przyłożyłem czy jakoś tak…
- A co właściwie miałeś robić? – zapytała Savannah
- A czy to ważne? Byłem tam z Katie! – rozmarzył się
Wszyscy oprócz Savannah zaczęli się śmiać.
- Zakochałeś się w nauczycielce! Nie wierzę w to! – powiedział Harry
- A ty się zakochałeś w… – ale szybko przerwał widząc przerażenie malujące się na twarzy przyjaciela.
- W kim? – zapytała Savannah – Harry proszę powiedz nam! – dodała i spojrzała na Hermionę znacząco.
- W nikim Sav. Nie wiem skąd Ronowi przyszło do głowy coś takiego.
- Proszę! – powtórzyła blondynka.
- Savannah daj spokój. – odezwała się Hermiona. Nie chciała dowiedzieć się kto podoba się Harremu, bo nie miała ochoty na bezsensowną nienawiść. Jej przyjaciółka zrobiła smutną minę ale nie drążyła tematu.
Miona, tak samo jak inni straciła poczucie czasu i nawet nie zorientowała się gdy powoli odpłynęłą w sen. Nie wiedziała też jaką radość sprawiła przyjaciołom usypiając w ramionach Harrego. Chłopak obejmował ją, bardzo delikatnie by jej nie obudzić.
- Tak słodko razem wyglądacie!
- Powinniście być parą!
Savannah i Ginny piszczały ze szczęścia jedna przez drugą. Harry czuł się lekko zażenowany i zazdrościł Hermionie, że śpi i nie musi tego wysłuchiwać.
- Jak będziecie tak dalej krzyczeć to ją obudzicie.
**********************************************************
- Lubisz ją prawda? – zapytała Savannah
- No tak przecież jest moją przyjaciółką. – Miona usłyszała głos Harrego. Nie dość ,że go słyszała to jeszcze czuła jego ramiona wokół siebie i jego dłonie leżące na jej brzuchu.
- Wiesz o czym mówię. – żąchnęła się. – Pytam czy ci na niej zależy?
- Tak. Zależy mi także na Ronie, Ginny,Tobie…
- Harry nie denerwuj mnie – przerwała mu Ginny. – Sav wyraziła się chyba dosyć jasno.
- A ja chyba dosyć jasno odpowiedziałem. – odpowiedział zdenerwowany.
- No zaraz mu coś zrobię! – krzyknęła rudowłosa Gryfonka.
Miona słyszała także co chwilę wybuchy śmiechu Johna i Rona.
- Obudzicie ją. – syknął Harry. Poczuła falę napływającego szczęścia. Mogła by tak leżeć i leżeć. Nie chciała się budzić, chciała zostać z Harrym. Wtuliła się w niego, udając,że śpi. Jej nowa pozycja nie uszła uwadze dziewczyn.
- Sav zobacz jak się do niego przytuliła! – powiedziała Ginny – Dlaczego wy nie jesteście parą?
- To nie jest pytanie do mnie.
- A do kogo? – zapytała Ginevra. Miona zmarszczyła brwi. Do kogo jak nie do niego?Chyba nie do mnie! – myślała lekko pod denerwowana.
- Do niej. – odpowiedział. Gryfonka mało co nie wstała. Do niej? Do niej? Jeśli to by od niej zależało byli by parą.
- Kochasz ją? -zapytał Ron. Poza śmiechem odezwał się pierwszy raz.
- Bardzo. – odpowiedział Wybraniec głaszcząc jej włosy.
Co za piękny sen. – pomyślała.

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajne i nie mogę się doczekać aż Harry powie Kocham Cię !
    Kiedy mogę się spodziewać następnego rozdziału ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! :) Rozdział pojawi się w poniedziałek. :)

      Usuń
  2. Kocham twojego bloga <3 Mam nadzieję,że w następnym rozdziale się pocałują <3 PS:Kiedy następny rozdział ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Następny rozdział pojawi się w poniedziałek :) Dziękujemy za odwiedziny. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemnie się czytało :) Miło, aż wyobrazić sobie bohaterów w takiej pozycji. Cieszę się, że w końcu coś Harry powiedział, może nie konkretnie do Hermiony, ale zawsze coś.

    OdpowiedzUsuń